w tym odcinku dowiecie się jak zrobić bransoletkę na palcach :)nasza strona na fb https://www.facebook.com/pages/Rainbow-Loom-bransoletki-z-gumek/4507568050 Następnie wyciągnij pierwszą pętelkę i owiń ją wokół palca wskazującego powyżej dwóch gumek na tym palcu. Puść ją, aby zaczepiła się między dwoma palcami. Tę samą czynność powtórz z pierwszą pętelką na drugim palcu. Następnie dodawaj kolejne gumki i powtarzaj wszystkie czynności, aż bransoletka osiągnie zamierzony Bransoletki z gumek, czyli hit tegorocznych wakacji, mogą być bardzo groźne dla zdrowia! Włoska policja skonfiskowała aż 20 milionów sztuk, wydawałoby się niewinnych, kolorowych gumeczek. Do produkcji Figurka 3D z gumek potrzebujesz specjalnej maszyny, a do tkania bransoletki potrzebujesz tylko małej procy i dwóch kolorów gumek wykonanych z lateksu. W naszym artykule znajdziesz szczegółowe i opis krok po kroku proces tworzenia bransoletek z wzorem syreny. Jak utkać bransoletkę syrena z gumek: szczegółowy opis * Bransoletka będzie najlepiej wyglądać jeśli będzie zrobiona z nowych gumek. Zużyte gumki nie będą się prezentowały ładnie, a bransoletka będzie wyglądała na zniszczoną. ☆ ☆ ☆ ☆ ☆ Oceń (4.0) Komentuj Zestaw Bransoletek na Gumce na Allegro.pl - Zróżnicowany zbiór ofert, najlepsze ceny i promocje. Wejdź i znajdź to, czego szukasz! IK3rG. Odpowiedzi Też się zastanawiam...Wczoraj zamówiłam sobie loom bands przez internet...bardzo się ciesze czekam na kuriera :) Brujja odpowiedział(a) o 13:24 Ta "maszynka" nazywa sie krosno. I tu masz fajny profil na yt, pokozuja krok po kroku jak robić różne bransoletki. Najlepiej i najłatwiej by Ci było jakbyś obejrzała kilka filmików na Youtube , ponieważ nie za bardzo mogę Ci pomóc tak w odpowiedzi na pytanie Tutaj masz kilka wzorów po polsku:kokarda:[LINK]podwujny rybi ogon[LINK]dragon scale[LINK] Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Mój zapał zwiędnął, jeszcze przed zapuszczeniem korzeni. :( Jednak czytając dalej coraz różniejsze niusy, nieświeży zapach zaczął się unosić w powietrzu i zapewniam - nie pochodził ode mnie (kot został w domu, ja byłam w pracy, więc to też nie on). Stąd też ten wpis - uparłam się i postanowiłam dotrzeć do sedna tej sprawy! Szumno się zrobiło. Nie dam sobie głowy za to ściąć, ale zdaje się, że Europę opanowało gumkowe szaleństwo po tym jak księżna Kate wybrała loomową bransoletkę jako dodatek do swojej kreacji. Miało to miejsce w okolicach kwietnia 2014 i Nowej Zelandii. Zarówno ona, jak i jej również książęcy małżonek otrzymali te bransoletki od miejscowych dziewczynek. Tuż po tym, jak oboje się w nich pokazali, sprzedaż loomów wzrosła o 300%. Tak przynajmniej wynika z tego artykułu. Chłopiec niemal stracił wzrok, a inny palce przez ... gumki loom. Na przełomie wakacji zaczęły pokazywać się przestrogi o niebezpiecznych gumkach loom. Najpierw jedna trafiła w oko kilku letniego chłopca, innego bransoletka niemal pozbawiła palców u ręki. Oryginalny artykuł o tych faktach tutaj. Oczywiście, jeśli uważnie wczytacie się w tekst, to zauważycie, że gumka sama nie zaatakowała chłopca, a raczej rodzeństwo i to przez przypadek. Z kolei bransoletka sama z siebie nie była winna - wykonano ją najwyraźniej za ciasną. Wypadki, o których mowa, pewnie nie są jedynymi, ale też nie są czymś nadzwyczajnym. Dzieci mogą sobie zrobić krzywdę niemal każdą zabawką i przedmiotami codziennego użytku. Równie dobrze można by zabronić produkcji widelców. Rozwaga, ostrożność i rozsądek, jak w każdym przypadku, leżą po stronie dorosłych. Nie dziękuję, te gumki powodują raka. Z takimi komunikatami spotykamy się obecnie na każdym kroku. Ba - moja młodsza siostra - nie tak dawno, jak wczoraj - uraczyła mnie bardzo podobnym, gdy dałam jej wykonaną przez siebie bransoletkę. Od połowy sierpnia w mediach zaczęło huczeć o szkodliwości gumek. Tylko czy aby na pewno są szkodliwe? Z treści brytyjskich niusów jasno wynika, iż problem dotyczył charmsów (zawieszek), gdyż to ich kontrola wykazała za duże wartości toksyn, z którymi kontakt może doprowadzić do rozwoju raka. Zadział jednak skrót myślowy i efekt zabawy w głuchy telefon. Skoro zawieszki (czy wszystkie?) są toksyczne, to gumki analogicznie też. Nikt też nie wspominał o wprowadzeniu zakaz produkcji, eksportu, importu itp. Oficjele ostrzegają jedynie by kupować oryginalne gumki ze sprawdzonych źródeł. I od siebie dodam tylko, że należałby stosować ten model do wszelkiego rodzaju gumek ;). Wszytko fajnie, ale który oryginalny loom jest oryginalny? Odpowiedź zdaje się oczywista - podróbki robią Chińczycy, więc nie należy kupować gumek wykonanych w Chinach. Ha, byłoby fajnie, gdyby to było takie proste! Jak myślicie, gdzie produkował rzekomy twórca Rainbow Loom, swoje oryginalne Rainbow Loom? Właśnie w Chinach. Chińczycy nie zajmują się jedynie produkcją podróbek, ale również podejmują się realizacji zleceń według specyfikacji klienta. A przynajmniej taką podpisują umowę i klient ma przeświadczenie i papiery na to, że produkt, który otrzymał został wykonany wg jego specyfikacji. Jak jest w rzeczywistości, to trudno powiedzieć. Ale oryginalne produkty z niemal każdej branży często i gęsto wykonywane są właśnie w Chinach. Ciężko, więc będzie unikać chińskich produktów. Osobiście nie miałam jeszcze okazji nabyć oryginalnego tęczowego zestawu, więc nie mogę powiedzieć, czy faktycznie jest wykonywany w USA, czy na opakowaniu zaznaczono ten kraj jako siedzibę firmy. Jeśli ktoś ma taki zestaw i dodali w nim gdzieś jakieś papierki, to wczytajcie się, gdzie został made in? Powrócimy jednak do problemu oryginalności. Firmy sądzące się z amerykańskim, rzekomym twórcą loomów również będą twierdzić, że produkują oryginalne, a co za tym idzie, nie rakotwórcze zabawki. Sama ostatnio nabyłam paczkę gumek marki Joy oraz Stnux. Czy te są nie oryginalne? Nie potrafię sobie wyobrazić, by tak znana firma jak JOY, z której produktów często korzystam, produkowała szkodliwe podróbki. Ale żeby nie było, że nie uprzedzałam - te firmy również produkują w Chinach. Co jest więc u licha miernikiem oryginalności? Jest duże prawdopodobieństwo, że cena. Jesteśmy już do tego przyzwyczajeni, że oryginalność kosztuje. I proszę nie mylić z byciem oryginalnym, bo to akurat nie wymaga wiele kasy, ale całkiem sporej wyobraźni:). Wracając jednak do bandsów. Te super oryginalne, amerykańskiego pomysłodawcy, o którym pisałam powyżej, kosztować będą w granicach 20 zeta za mix 600 sztuk. Ta sam ilość, bajecznych Art Snow Band It firmy Joy około 9 zeta. Firma Stnux nie ma w swojej ofercie wersji 600 szt, ale ich 300 gumkowe zestawy są w granicach 5-7 złotych. I na koniec udało mi się znaleźć w jednej z hurtowni takie oto wersje, dokładnie po 2,5 złotego. Nie jest do końca istotne ile ich jest w środku, gdyż w tym konkretnym przypadku opakowanie zasługuje na uwagę. W tym samym pudełku znalazłam identyczne opakowania, ale na jednym jest certyfikat, a na drugim nie. Rozbieżność cenowa jest ogromna! Z jednej strony droższy może oznaczać bezpieczniejszy, z drugiej strony - robią z klientów frajerów. Sądzę, że nie można określić, które gumki są oryginalne, a które nie. Albo bezpieczniejsze. Ludzka pomysłowość, spryt a przede wszystkim chęć zarobku jest tak duża, że każdy znajdzie sposób na to by obejść wszystkie przepisy. Wystarczy zmienić jeden składnik w oryginalnym produkcie, zrobić gumkę o 1 mm dłuższą albo grybszą, nadać nową nazwę - i już taki produkt jest oryginalny. Słuszna wydaje się natomiast rada brytyjskich oficjeli, by kupować ze znanych źródeł i zaufane produkty. Zachęcam również do zapoznania się z wiadomością zamieszczoną na stronie UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) z którego wynika, iż dostępne w polskich sklepach (wątpię, by testowali wszystko co sprowadzane z zagranicy i sprzedawane na allegro) gumki nie zawierają niebezpiecznych substancji. Tutaj link do niusa. I co dalej z tymi gumkami? Czytałam różne komentarze na forach i pod artykułami dotyczącymi afery gumkowej. Zdań jak zwykle jest masa. jedni uważają, że to koncerny wszystko rozdmuchały, bo pieniądze im między palcami zaczęły uciekać. Często też dorośli widzą coś złego w samym robieniu ozdób z gumek - szczególnie w szkołach zabrania się ich, a to przynoszenia, a także często noszenia. Jak każda moda, bo do takich należny już zaliczyć biżuterię gumkową, tak i ta ma swoich zapaleńców i wrogów. Nie rozumiem szkolnego poruszenia. Jeszcze nie dawno problemem były telefony komórkowe, ale jakoś nie wstrzymano ich produkcji. To normalne, że młodzież zaaferowana jakoś nowością najchętniej poświęcałaby każdą chwilę takiemu zajęciu. To minie. Mnie jednak najbardziej żal dzieciaków. Często w komentarzach czytałam, że wydawali własne kieszonkowe by kupować gumki, których teraz nie mogą używać, bo wystraszeni rodzice kazali im wszystko wyrzucić. Zajęcie, na które poświęcali zarówno pieniądze, ale również i czas, dzięki któremu - jak to mawiała moja mama - głupoty nie chodziły im po głowach, nie ślęczały przed komputerami i telewizorami - zostało im odebrane. Była szansa by młodsze pokolenia zainteresowały się handy-workiem... Szkodliwość, o której nikt głośno nie mówi, a wielu nawet nie myśli... Przeglądając różne artykuły trafiłam również na taki, w którym poruszono zagadnienia natury ekologicznej. Czy Wam przyszło przez myśl, że loomy mogą w przyszłości stanowić spory problem dla środowiska?! Rozłożyć szybko, to to nie ma szans. A prawda jest taka, że na każdą z dłoni zmieści się ograniczona ilość bransoletek. Ma się jednak frajdę z ich robienia, więc pytanie co z nimi się stanie, gdy się znudzą, albo nie będą się podobały, albo zostaną wyrzucone przez wystraszanych rodziców? Gumki nie nadają się do recyklingu. Stwarzają też zagrożenie dla zwierząt, które żywiąc się na ulicy mogą się nimi zadławić. Dziś problem jest mało widoczny, jednak jak podejrzewam, wcześniej czy później będziemy wchodzić w gumkowe bransoletki na ulicach. Jak kogoś interesuje oryginalny artykuł, to zapraszam na tę stronę. Słów kilka...dziesiąt od autorki posta. Nie jest moim celem zachęcać/zniechęcać Was do kupowania i korzystania z gumek. Zawarte tu informacje zbierałam głównie dla siebie, by wyrobić sobie zdanie i podjąć świadomą decyzję, czy będę robić gumkową biżuterię, czy też nie. Tak, jak świadome decyzje podejmują palacze każdego dnia sięgający po papierosy, na których pudełkach wypisane są ostrzeżenia o szkodliwości zarówno dla nich, jak i ich bliskich. Rękodzieło, nie ważne pod jaką postacią jest podobnie uzależniające, z czym zgodzą się pewnie autorki wielu blogów :). Ale czuję jakąś niepewność dotyczącą tego konkretnego tematu. Nawet teraz, gdy piszę tego posta mam mieszane uczucia, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że każda moja decyzja niesie za sobą konsekwencje, które będę musiała ponieść w przyszłości. Być loom czy nie być? Każdy sobie sam musi odpowiedzieć na to pytanie. W przedszkolach i szkołach dzieci prześcigają się w liczbie splecionych i noszonych na nadgarstku kolorowych bransoletek. Tymczasem ze wszystkich stron docierają do nas informacje, że mogą one wywoływać alergie, a nawet raka. Jak jest naprawdę? Od kilku dni media donoszą, że na rynku pojawiły się podróby gumek z których robi się bransoletki, a które są rzekomo toksyczne i mogą wywoływać alergie skórne, raka czy zaburzenia płodności. W Mediolanie, na skutek alarmu zaniepokojonych mieszkańców policja skonfiskowała 20 mln sztuk tych ozdób z pobliskich sklepików. Tymczasem w Polsce handel tymi gadżetami kwitnie, dzieci mają ich coraz więcej na sobie, a rodzice coraz bardziej stresują się doniesieniami prasowymi. - Kupiłam córce takie gumki zanim usłyszałam o możliwym niebezpieczeństwie. Córka nie chce się z nimi rozstawać, a ja też nie chcę jej ich zabierać ze względu na pogłoski, bo przecież jeszcze żadnego oficjalnego komunikatu o ich szkodliwości nie ogłoszono, ale stres jest... – mówi Agnieszka, mama 8-letniej Karoliny. - Nie ma potwierdzonych doniesień w żadnym kraju Unii Europejskiej o toksyczności tych gumek. Nie ma również żadnych przesłanek, że produkty te mogą wywoływać alergie czy raka. W laboratium w Łodzi trwają właśnie ich badania pod kątem zawartości ftalanów (związków odpowiedzialnych za elastyczność i przezroczystość tworzywa). Jeżeli przekraczają one 0,1%, wówczas długotrwały (kilkuletni) z nimi kontakt może powodować zaburzenia hormonalne – informuje Paweł Ratyński z biura prasowego Urzędu Ochrony Konkurencji i poddane są również zawieszki do gumek. Jeżeli wyniki badań wykażą, że gumki lub zawieszki są niebezpieczne dla zdrowia zostaną wycofane z obrotu, a wcześniej informacja o tym pojawi się na stronie UOKiK w zakładce produkty/produkty niebezpieczne: Póki co warto zwracać uwagę na oznakowania opakowań w których znajdują się gumki. – Symbol CE (Conformité Européenne) daje nam podstawę twierdzić, że wyrób wprowadzony do obrotu spełnia zasadnicze wymagania UE. Jeżeli pochodzi z importu – powinny być umieszczone na opakowaniu również dane producenta i importera. Ważne jest też, żeby była informacja w języku polskim na temat tego czy produkt jest dozwolony dla dzieci w wieku do 3 lat. Niestety producenci tego typu materiałów nie mają obowiązku umieszczać na opakowaniu ich składu – informuje Aleksandra Kocot-Czaplok, naczelnik Wydziału Kontroli Jakości i Bezpieczeństwa Produktów z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Katowicach. Bransoletki z gumek to prawdziwy hit w polskich szkołach! Noszą je zarówno dziewczęta, jak i chłopcy. Można ją założyć na rękę, nogę lub w formie pierścionka na palec. Uczniowie wymyślają oryginalne wzory bransoletek z gumek oraz zaopatrują się w coraz więcej zestawów. Niektórzy tworzą bransoletki z gumek wyłącznie dla siebie, inni udostępniają je za drobną opłatą. Modne jest również wymienianie się. Czy zabawa ta jest całkowicie bezpieczna? Okazuje się, że nie do końca... spis treści 1. Bransoletki z gumek – charakterystyka 2. Bransoletki z gumek – szkodliwe podróbki 3. Bransoletki z gumek – jak kupić? 1. Bransoletki z gumek – charakterystyka Kolorowe bransoletki robią prawdziwą furorę nie tylko w naszym kraju, ale również w Wielkiej Brytanii oraz we Włoszech. Wystarczy niewielkich rozmiarów krosno oraz zestaw kolorowych gumek, aby własnoręcznie stworzyć biżuterię. Problem tkwi w tym, że gumka gumce nierówna. Na rynku pojawiły się setki podróbek w atrakcyjnej cenie. Niektóre z nich zostały sprowadzone z Chin i niestety nie spełniają norm bezpieczeństwa Unii Europejskiej. Zobacz film: "Kreatywne zabawy z dzieckiem: Bransoletka ze słomek" Podrobione gumki w swoim składzie mogą bowiem posiadać niebezpieczne składniki – ftalany. Te powszechnie stosowane związki, które pełnią funkcje zmiękczające, w trefnych gumkach występują w ilościach niedozwolonych, znacznie przekraczających normę. Takie stężenie jest o tyle niebezpieczne, że może przyczynić się do alergii, uszkodzeń narządów wewnętrznych, niepłodności, zaburzeń endokrynologicznych, a nawet zmian nowotworowych. 2. Bransoletki z gumek – szkodliwe podróbki Doniesienia te spowodowały interwencję służb w Wielkiej Brytanii oraz we Włoszech. Po przebadaniu gumek pochodzących z różnych magazynów w Mediolanie skonfiskowano rekordową liczbę, bo aż 20 milionów sztuk! Po tych wydarzeniach w Polsce również przeprowadzono kontrolę. Po analizie laboratoryjnej pierwszych pięciu próbek dostępnych zarówno w supermarketach, jak i w małych sklepikach, stwierdzono, że gumki dostępne w Polsce są wolne od szkodliwych substancji. Niestety, na przejściu granicznym zatrzymano dwie próbki, które zawierały ftalany ze znacznie przekroczoną normą. Oczywiście towar ten nie zostanie dopuszczony do sprzedaży w obrębie Unii Europejskiej. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaznacza, że na terenie Polski nadal przeprowadzane są badania laboratoryjne w kierunku wykrycia ftalanów w dostępnych gumkach. Na wyniki trzeba jednak poczekać. 3. Bransoletki z gumek – jak kupić? Kupując bransoletki z gumek, zwracaj uwagę przede wszystkim na cenę. Unikajmy tanich podróbek bransoletek z gumek na bazarach lub w chińskich centrach handlowych. Jeśli cena jest bardzo niska, to przedsiębiorca mógł po prostu nie przebadać produktu, jakim są bransoletki z gumek, pod kątem bezpieczeństwa. Lepiej dopłacić i kupić zabawkę opatrzoną znaczkiem CE. Warto również czytać etykiety znajdujące się na opakowaniach. Powinna znajdować się tam informacja o składzie. Skorzystaj z usług medycznych bez kolejek. Umów wizytę u specjalisty z e-receptą i e-zwolnieniem lub badanie na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy

jak pleść bransoletki z gumek