Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny – materiały na brewiarz.katolik.pl [ostatnia aktualizacja: 20.07.2010] Linki zewnętrzne. Michał Gołębiowski, Płeć wniebowzięta, Christianitas; Fotografia ze święcenia bukietów w święto Matki Boskiej Zielnej. etnomuzeum.eu. Matki Boskiej Jagodnej 11 June 2015; Zielone Świątki w kulturze ludowej 9 May 2015; Wizerunki świętych w sztuce ludowej 4 March 2015; Religijność ludowa 8 February 2015; Wigilia w tradycji ludowej 22 December 2014; Z czego zrobić bukiet na Matki Boskiej Zielnej 6 August 2014; Ikona w tradycji wschodniej 23 March 2014 Matki Boskiej Zielnej lekarstwa. Krzysztof Kozłowski /Foto Gość Według starej tradycji, w bukiet do poświęcenia w Matkę Boską Zielną wiązano siedem lub 77 różnych ziół i zbóż, później także kwiatów. Siódemka już w Starym Testamencie jest symbolem doskonałości. Cykl DIY - zrób to sam - BUKIET NA MATKI BOSKIEJ ZIELNEJFilm z odnośnikami do lokalnych tradycji gminy Ropa.Film powstał w ramach projektu "Warsztaty w sieci Święto Matki Boskiej Zielnej w Kościele. 15 sierpnia w kościele Katolickim obchodzona jest uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Uroczystość ta jest obchodzona od IV lub V stulecia. W tradycji Kościoła święto to jest najstarszym świętem maryjnym i jest związane z zaśnięciem Maryi, po którym Jej ciało i dusza Impreza z roku na rok przyciąga coraz więcej uczestników z Małopolski Bukiety dla Matki Boskiej Zielnej niczym domowa apteczka. Anna Agaciak. 13 sierpnia 2016, 6:00 6. 3og4. Tradycja mówi, iż w święto Matki Boskiej Zielnej ( należy poświęcić bukiet. Według starych wierzeń rośliny nabierały wtedy cudownych, leczniczych mocy. Bukiet przechowywano przez cały rok, wierząc, że chroni całe domostwo od choroby i nieszczęścia. Nie mogło w nim zabraknąć ziół, takich jak: mięta, dziurawiec, krwawnik, piołun czy wrotycz. Aby zagwarantować sobie urodzaj w gospodarstwie, dokładano do niego zboże, marchew, ziemniak lub jabłko nabite na patyk. Oprócz ziół i roślin, bogato zdobiono go kwiatami. Tuż po kościele, z bukietem obchodzono chałupę, chroniąc ją tym samym przed pożarem i piorunem. Zostawiano go kilka dni na polu, co miało zapewnić urodzajne zbiory. Przy wypuszczaniu bydła na pierwszy wiosenny wypas, okadzano nim zwierzęta. Wywar ze święconego bukietu podawano młodym cielakom i ich matkom. Pomagał nie tylko zwierzętom, ale przede wszystkim ludziom. Umierającym wkładano zasuszone rośliny pod poduszkę, żeby ułatwić im przechodzenie na tamten świat. Nieboszczykom wkładano do trumny święcone gałązki, aby nie powrócili na ziemię jako zjawy lub wąpierze. Więcej o Święcie Matki Boskiej Zielnej: TUTAJ Artykuł w całości pochodzi ze strony i jest prezentowany przez Izbę Regionalną w Zielonkach w celach edukacyjnych. 15 sierpnia 2016, Beata Kozłowska 15 sierpnia obchodzimy Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny to najbardziej rolnicze ze wszystkich świąt Maryjnych. Zwane jest także jako Matki Boskiej Zielnej. Co do bukietu dajemy z tej okazji? I jakie zwyczaje są związane z tym świętem? To na ten dzień tysiące naszych rodaków wędrują przez setki kilometrów na Jasną Górę, by prosić Matkę Boską o łaski. A kto w pielgrzymce nie idzie, ten idzie do kościoła z bukietem, żeby pomodlić się i podziękować Najświętszej Panience za plony. Tylko młodzi czasem się buntują i mówią: babcia, co ty, to zabobon, ale młodzi zawsze się buntują. Przyjdzie czas, że sami zrobią bukiety i pójdą do kościoła dziękować za urodzaj. Matki Boskiej Zielnej co do bukietu włożyć trzeba – Trzeba podziękować Maryi Pannie, bo jest za co – mówi Teresa Karasińska ze wsi Helenów w woj. łódzkim. – Zbieramy ostatnie kłosy z pola, zioła, dodajemy warzywa i maryjną różę. U mnie w rodzinie zawsze do bukietu na Matki Boskiej Zielnej dodawało się marchew i ziemniaka. To, co kto uprawia, co kto lubi, kto czego potrzebuje. W dniu Matki Boskiej Zielnej we wszystkich kościołach święci się płody ziemi, a przede wszystkim dojrzałe zboża i zioła, warzywa i owoce, związane w bukiet. Wiązankę, w zależności od regionu, nazywa się czasem zielem, ograbką, rózgą, kępką albo po prostu bukietem. Czasem ma formę zbliżoną do palmy wielkanocnej – czasem kosza z płodami rolnymi lub wianka. – Moi dziadkowie dziękowali, rodzice dziękowali i ja też dziękuję Najświętszej Panience za wszystko, co nam daje – mówi pani Teresa. – Tylko młodzi czasem się buntują i mówią: babcia, co ty, to zabobon, ale młodzi zawsze się buntują. Przyjdzie czas, że sami zrobią bukiety i pójdą do kościoła dziękować za urodzaj. Bukiety przygotowywane na obchody Matki Boskiej Zielnej często przypominają wyglądem palmy wielkanocne. Skąd wywodzi się tradycja Jak mówią historycy i etnografowie, już w połowie V w. chrześcijanie jerozolimscy obchodzili święto Zaśnięcia Matki Bożej. W Rzymie świętowano je od VII w. W 847 r. papież Leon IV ustanowił je świętem całego Kościoła Powszechnego i to wówczas pojawia się nazwa Wniebowzięcie. Obyczaj świecenia ziół w święto Wniebowzięcia znany jest także w innych krajach Europy – w Czechach, w Niemczech, w Nadrenii, Bawarii i Szwabii, w Estonii. Zioła i bukiety z ziół święci się także u Ormian, na Kaukazie i na Sycylii. Lecz tradycje święcenia ziół na Matki Boskiej Zielnej co do bukietu dajemy są prawdopodobnie jeszcze starsze. Etnografowie wiążą je z obchodzonym w starożytnym Rzymie dniem bogini Diany, który był obchodzony 13 sierpnia. Być może więc to kościół katolicki zaadaptował pogańskie święto jako swoje własne. Ale jaka by historia nie była, ważne jest to, że dla Polaków jest to jedno z najpiękniejszych świąt religijnych. Do bukietu trafiają również zioła, takie jak np. krwawnik (fot. użytkownik: pawelp24589) – W sierpniu każdy kwiat woła: zanieś mnie do kościoła – mówi Albina Zbrzeźna spod Ciechanowa. – Co do bukietu? Kłosy zbóż muszą być. I kwiaty polne. Zioła też, zwłaszcza te lecznicze. One będą potem wykorzystywane przez cały rok. Piołun, dziurawiec, macierzankę, krwawniki i babkę. Ale i trzewiczki Matki Boskiej, choć to trujący tojad. Lecznicza moc ziół Poświęcone zioła, z okazji święta Matki Boskiej Zielnej co do bukietu zostały włożone, mają bowiem ogromną moc. Te trujące – trzymają z dala od domu robactwo i choroby. Te lecznicze – będą zaparzane i gotowane, trafią do karmy zwierząt w gospodarstwie i będą wspierać domowników w chorobie. – Bukiet po przyniesieniu z kościoła wystawiamy na dzień w oknie, a potem kładziemy za święty obraz – mówi pani Albina. – Żeby odganiał złego, strzegł przed piorunami i przyciągał do domu błogosławieństwo. Żyjemy. Nie chorujemy. W minionym roku zostałam babcią. Mam za co dziękować. Albina Zbrzeźna spod Ciechanowa Czy poświęcony bukiet może mieć aż taką moc? – To nie bukiet, to Matka Boska – dodaje pani Albina. – Bukiet tylko przypomina, że jak my o niej pamiętamy, to i ona czuwa i wspiera. Żyjemy. Nie chorujemy. W minionym roku zostałam babcią. Mam za co dziękować. Jednak święto Matki Boskiej Zielnej to nie tylko spacer do kościoła, msza i poświęcenie bukietów. Dawniej na Matkę Boską Zielną gospodynie zwykle piekły słodkie bułki i chleb, przygotowywały smakowite dania z tegorocznych płodów rolnych, a stoły uginały się od owoców z własnego sadu. Do Matki Boskiej Zielnej nie wolno było jeść jabłek, grusz i innych owoców – dopiero wtedy, gdy zostały poświęcone można się było nimi cieszyć. Tego dnia drzwi każdej chaty były szeroko otwarte dla wszystkich. To dzień, kiedy sąsiedzi się odwiedzali, a przy specjałach z warzywnika i sadu wspólnie modlono się, śpiewano pieśni maryjne i ucztowano do późnego wieczora, dziękując za urodzaj. Przeczytaj także: Zwyczaje: uroczystość Matki Boskiej Zielnej NOWOŚĆ | SU TARROCAPrzeczytaj Nawet wzorca wg COBORU Wczoraj tj. 15 sierpnia w kościele katolickim obchodzone jest święto nazywane popularnie Świętem Matki Bożej Zielnej. Tak naprawdę jednak jest to uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. W tym dniu przychodzimy do kościoła z bukietami kwiatów, ziół, zbieramy zboża, trawy z wdzięczności za zebrane plony i prosimy o błogosławieństwo. Zwyczaj święcenia bukietów zielnych był w Kościele obecny od dawna. Od zawsze bukiety składały się z plonów, które w tym czasie były zbierane z pól, a więc z kłosów zbóż. Były też owoce, które nabijano na patyczki: np. jabłka czy gruszki, które w tym okresie dojrzewały Były też pierwsze płody rolne na przykład liście kapusty czy marchewka itp. Wszystko łączono z ziołami, które w tym okresie kwitły, a także kwiatami, które rosły w ogródkach. Dzieci plotły małe wiązanki z ziół i kwiatów. Pobłogosławione wianki miały chronić przed wieloma chorobami i plagami. Z poświęconych kłosów wykruszało się ziarna pod pierwszy zasiew. Jeżeli któryś z domowników lub zwierząt zachorował, zaparzano zioła z bukietu i wywaru używano jako lekarstwo. Ziołami okadzano izby i obejścia domów dla ochrony przed burzą, pożarami i chorobami. mój zielny bukiet "Święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest jednym z najstarszych świąt maryjnych obchodzonych w Kościele katolickim. Polska tradycja ludowa ochrzciła ten dzień mianem święta Matki Bożej Zielnej lub Dożynkowej. W związku z tym, że kult Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny praktykowany był już we wczesnym chrześcijaństwie bo już od V wieku, powstało wiele apokryficznych opowieści na temat tego wydarzenia. Według jednej z nich w dzień Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny zjechali się apostołowie z oddalonych krańców ziemi, by pochować ciało matki Zbawiciela u podnóża Góry Oliwnej. Przy zaśnięciu Maryi nie było jednak Tomasza, który po spóźnionym przybyciu prosił o otworzenie grobu Maryi. Gdy odsunięto kamień, znaleziono pusty grób, a w miejscu ciała Matki Bożej leżały pachnące lilie i wianki kwiatowe. Dlatego też w dzień Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny święci się w kościołach kwiaty i zioła. Od tej legendy wywodzi się zresztą polska nazwa święta - Matki Boskiej Zielnej. Święto Wniebowzięcia jest jedną z najstarszych na ziemiach polskich uroczystości maryjnych. Wystarczy spojrzeć na wybór Najświętszej Maryi Panny na patronkę metropolii gnieźnieńskiej już w X wieku (Królowa Polski). Jedno z najcenniejszych arcydzieł rzeźbiarskich w Polsce nawiązuje do obchodów WNMP - jest to ołtarz Zaśnięcia, Wniebowzięcia i Ukoronowania Matki Bożej w kościele Mariackim w Krakowie, wykonany w XV wieku przez Wita Stwosza. " żródło ( Zwyczaj święcenia zbiorów obecny jest w wielu krajach. Jego rodowód sięga bardzo wczesnego średniowiecza. Powstało wówczas takie powiedzenie „w sierpniu każdy kwiat woła, by zanieść go do kościoła”. Stąd też, przyjęła się nazwa święta Matki Boskiej Zielnej, Zioła, kwiaty, a także niektóre warzywa zbierane w ogrodach i na łąkach to podstawy bukietów przygotowywanych na święto Matki Boskiej Zielnej. Dziś przypada uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Tego dnia we wszystkich kościołach odprawiane są uroczyste msze, a w sanktuariach maryjnych odbywają się odpusty. Ważnym elementem uroczystości jest też święcenie bukietów zawierających zioła, kwiaty, zboża i warzywa. ?????? ??????! A photo posted by from Ukraine. Live in Poland (@ on Aug 11, 2016 at 1:35pm PDT #bellomatrimonio ? A photo posted by from Ukraine. Live in Poland (@ on Aug 5, 2016 at 11:01pm PDT ? A photo posted by from Ukraine. Live in Poland (@ on Aug 4, 2016 at 1:26pm PDT #bellomatrimonio ? A photo posted by from Ukraine. Live in Poland (@ on Jul 25, 2016 at 12:56am PDT ?? A photo posted by ?????????. (@dimitra_kladaki) on Aug 12, 2016 at 1:28am PDT czyli dzięki Ci składamy Diano, Marzanno! Ludowe święto Matki Boskiej Zielnej (Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny), dawniej także Zaśnięcia, Odpocznienia, Wzięcia, Przejścia i Śmierci Matki Boskiej, to żywotny ślad kultu bogini zbóż, ziemi i urodzaju. Najczęściej była to domena bogiń zaświatowych, również opiekunek dusz, bliskich pierwotnemu obrazowi Matki Ziemi. W wierzeniach staropolskich boginią taką jest Marzanna, Bogini odwiecznego łańcucha życia i śmierci. To Marzannie składano w ofierze wieńce oraz ziarna zbóż i nazywano ją Zbożową Matką. Jan Długosz nazywa ją Dziewanną i łączy z boginią Dianą. Starożytni Rzymianie 13 sierpnia obchodzili trzydniowe święto bogini Diany. Na trzeci dzień, 15 sierpnia, obchodzono Wniebowzięcie Diany, jako królowej niebios. Diana, bogini-dziewica, która oprócz tego, że była patronką polowań i dzikich zwierząt, była również patronką pól i lasów. Później zaczęto łączyć Dianę z Artemidą. W Efezie rozwinął się najsilniejszy kult bogini. Jej ogromna świątynia uważana była za jeden z cudów świata. Figurę Artemidy z czarną twarzą i rzędami owalnych piersi (wielką boginię, panią, dziewicę i królową, „tę, która słucha modłów i na nie odpowiada”) noszono z miasta do miasta w spektakularnej procesji. Trudno nie dostrzec podobieństwa między posągami Marii Dziewicy, a statuetkami bogiń pogańskich. Setki figur i obrazów Czarnej Madonny w kościołach katolickich, same przez się przywodzą na myśl posąg Artemidy. Nawet tytuły nadawane Marii przypominają pogańskie boginie-matki. Do Isztar zwracano się słowami: „Święta Dziewico”, „Pani moja” oraz „miłosierna matko, która wysłuchujesz modlitwy”. Izyda i Asztarte nosiły miano „Królowej Niebios”. Kybele nazywano „Matką Wszystkich Błogosławionych”. Każde z tych określeń stosuje się również i dzisiaj, w stosunku do Marii, matki Jezusa. Nie przez przypadek zatem pierwsza świątynia dedykowana Matce Bożej powstała właśnie w Efezie. Pomiędzy ostateczną rozbiórką świątyni Artemidy a ustanowieniem świątyni Marii minęło zaledwie trzydzieści lat. Wkrótce zaczęto mówić, że Maria udała się z Janem do Efezu, gdzie pozostała do końca życia i zmarła… Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny jest najstarszym świętem maryjnym w roku liturgicznym, obchodzone w Kościele katolickim, koptyjskim, Kościołach prawosławnych oraz przez część anglikanów. W tradycji wschodniej jest nazywane Zaśnięciem Najświętszej Bogurodzicy. W prawosławiu jest jednym z dwunastu wielkich świąt, zamyka rok liturgiczny. Obchodzone było najprawdopodobniej już w V wieku. W obrębie chrześcijaństwa wokół Wniebowzięcia toczyły się liczne spory. Zdecydowana większość protestantów przeciwstawia się dogmatowi o wniebowzięciu, podając jako główny argument brak jakiejkolwiek wzmianki na ten temat w Piśmie Świętym. Ale święto to było potrzebne, by ludzie wierzyli, że ich matka i królowa niczym sam Pan Bóg patrzy na nich prosto z nieba. W 1950 roku papież Pius XII ostatecznie ustanowił Wniebowzięcie NMP dogmatem, stwierdzając, że „Niepokalana Bogarodzica zawsze Dziewica Maryja, po zakończeniu biegu życia ziemskiego, została z ciałem i duszą wzięta do niebieskiej chwały”. W nauce prawosławnej Zaśnięcie Bogurodzicy wypływa z faktu, że jest Matką Jezusa-Życia, który po jej śmierci zabiera ją do nieba. Przyjęcie Matki Bożej do nieba jest rozumiane jako symbol obietnicy danej przez Jezusa wszystkim chrześcijanom, że bramy raju pozostają dla nich otwarte. W prawosławiu i Kościołach orientalnych obchody Zaśnięcia NMP poprzedza dwutygodniowy post. Święto jest nazywane Paschą Bogurodzicy, gdyż Kościół wyraża przez to wiarę w jej cielesne zmartwychwstanie. W Małopolsce ciągle żywy jest zwyczaj pielgrzymowania do Kalwarii Zebrzydowskiej, gdzie odbywa się wielkie widowisko religijne. Jest to obrzęd pogrzebu Matki Boskiej. Towarzyszy mu biała procesja (ludzie w strojach ludowych, panny w białych szatach i wiankach), śpiewa się pieśni, niesiona jest leżąca figura Matki Boskiej, inscenizująca zaśnięcie Maryi, na końcu figura jest podnoszona jako symbol Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Podobne obchody mają miejsce na częstochowskiej Jasnej Górze i Górze Św. Anny. Każda roślina i kwiat w sierpniu woła: Zanieś mnie, zanieś do kościoła! Legenda głosi, że trzy dni po śmierci Najświętszej Marii Panny apostołowie nie znaleźli w jej grobie ciała, tylko same kwiaty i zioła, i na tę pamiątkę święci się w tym dniu kwitnące zioła, kłosy zbóż, owoce, warzywa. W święto Wniebowzięcia każda gospodyni lub córka jej niesie do kościoła do święcenia wiązkę ziół, jakie poprzedniego dnia nazbierały. Między tem zielem jest mak, szałwia, macierzanka, wrotycz, koper, kminek, boże drzewko, marzanka, rozmaryn, mięta i wiele innych, a dla ozdoby zatknięty jest jeszcze słonecznik, jabłka, a wszystko obwiązane wstążką – pisał Seweryn Udziela w "Krakowiakach". Kiedy dziewczęta niosły z kościoła poświęcone wiązki ziela, chłopcy usiłowali im zabrać jabłka. Jabłko to w tradycyjnej kulturze ludowej to symbol płodności. Dziewczęta więc obwiązywały jabłko cierniami, broniąc go przed chłopcami. Bukiety z ziół, zbóż, kwiatów i owoców dzięki poświęceniu zyskiwały moc wręcz magiczną… Chroniły dom przed piorunami, urokami i wszelkim złem, zbiory – przed szkodnikami czy gradem, a ziarnom siewnym i zwierzętom gospodarczym dawały siłę i zapewniały sprzyjający los… Już kilka dni przed świętem Matki Boskiej Zielnej w gospodarstwach rozpoczynano świąteczne przygotowywania. Ustawiano snopy zbóż z najdorodniejszych kłosów, w których nie mogło zabraknąć również ziół, owoców oraz warzyw. Dzieci plotły małe wiązanki z ziół i kwiatów. Zaraz po przyjściu z kościoła z zielem trzy razy obchodzono chałupę dookoła. Potem na chwilę lub nawet na trzy dni wsadzano go w zagony kapusty, dzięki czemu miała ładnie rosnąć, robaki się jej nie chwytały, unikała zniszczeń od gradu i wszelkich złych skutków zjawisk atmosferycznych. Potem zanoszono bukiet do domu i przechowywano starannie za obrazem lub na strychu, ponieważ to najlepsze miejsce do suszenia ziół. Kiedy szła burza, to wystawiano gromnicę święconą 2 lutego, ale też sypano nakruszonych ziół do ognia pod blachę, żeby wychodzący kominem dym chronił przed piorunem. Krowie po ocieleniu dawano wywar z rozkruszonych ziół ususzonego bukietu. Sypano okruszki na żarzące węgielki i okadzano krowę dookoła. Tak samo chore wymię. Kiedy wypędzano krowy pierwszy raz w roku na pastwisko, również je okadzano. Podobnie drób, a zwłaszcza pisklaki wypuszczane z domu na trawkę. Dodawano zioła do ziarna siewnego, żeby plony były lepsze, zboże lepiej rosło i było chronione przed gradem czy szkodnikami. Zioła poświęcone w dzień Matki Boskiej Zielnej chroniły też przed urokami, złym spojrzeniem. Pomagały umierającemu w łatwym skonaniu, więc wkładano je cierpiącemu pod poduszkę. Gdy zmarł, wsadzano odrobinę do trumny, pod głowę, aby spoczywał w pokoju. Poświęconego ziela nie wolno było wyrzucać – było ono przedmiotem świętym, z którym trzeba się szczególnie obchodzić. Stary lub zniszczony bukiet należało spalić – tak jak stare, czy zniszczone święte obrazy. Święcenie ziół motywowano tym, że zawsze ludzie tak robili… Traktowano je jako podziękowanie Bogu za zbiory, za to, co wyrosło na polu i łące, żeby na przyszły rok się darzyło. Te przekonania wyrażają wiarę ludu we współzależność przyrody i życia człowieka, w ich nierozerwalność, symbiozę. Święci się rośliny, bo wtedy każda o to prosi, obiecując w zamian swoją wdzięczność i pomoc. Tego dnia Matka Boska Zielna z Dzieciątkiem chodziła po polach i święciła je. Był to zawsze dzień uroczysty i radosny, w wielu regionach Polski powszechne było łączenie Święta Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z dożynkami, koronujące zakończenie ciężkich prac polowych oraz pełnię lata. Na Wniebowzięcie – zakończone żęcie! Do Stacji Wniebowstąpienia miej w stodole połowę mienia. Współcześnie również święci się bukiety, a ich skład nie uległ większym zmianom (z czasem dołączył do niego ziemniak nabity na patyk). Od pewnego czasu nie trzeba nawet osobiście zbierać już ziół, lecz można kupić przed kościołem gotowe bukiety. Nie musi to jednak świadczyć o zaniku samodzielnego pozyskiwania roślin, gdyż w polskich wsiach zawsze bardziej ceniono zioła zebrane przez innych, przywożone z obcych stron – bo choć trzeba było za nie płacić, miały one większą moc, niż te zebrane na swoich polach, miedzach, łąkach. Wniebowzięcie NMP jest obecnie świętem państwowym w wielu krajach Europy (Andora, Austria, Belgia, Bośnia i Hercegowina, Chorwacja, Francja, Grecja, Hiszpania, Litwa, Luksemburg, Macedonia, Malta, Monako, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowenia, Szwajcaria, Włochy), Afryki (Burundi, Gabon, Gwinea, Kamerun, Republika Kongo, Republika Środkowoafrykańska, Madagaskar, Mauritius, Rwanda, Senegal, Seszele, Wybrzeże Kości Słoniowej), Azji (Cypr, Liban, Timor Wschodni), Ameryki Środkowej i Południowej (Haiti, Chile, Kolumbia, Paragwaj) oraz Oceanii (Tahiti, Togo i Vanuatu). Sierpniowe święto ma też wymiar współczesny, ekologiczny i botaniczny. Na Małym Rynku w Krakowie na przykład organizowany jest konkurs (Cudowna Moc Bukietów) na najpiękniejszy bukiet zielny. Zdarza się, że wspólnie w konkursie startują babcia, córka i wnuczka – każda z własnym bukietem… Jest pełnia obfitego lata. Zboże zżęte. Napracowała się znów Wielka Matka. Biegnijmy Siostry, czas podziękować Bogini, choćby jej było na imię Maryja…

bukiet na matki boskiej zielnej